Witam po przerwie:) Dziś tak w biegu mam dla Was małą zajawkę z odmalowaną komodą w roli głównej. To był mój pierwszy samodzielny zakup, wypatrzyłam ją w komisie, stała w ciemnym kącie i nie było na nią chętnego. Jak się później okazało, komoda jest w całości z litego drewna! Na początku była pomalowana ciemną lakierobejcą, jednak od kiedy stoi w dziecięcym pokoju nie dawała mi spokoju. Długo czekała na metamorfozę, aż w końcu udało się. Oto efekty :)
Ps. Zapomniałabym, udanej majówki!
Piękna jest! Kolor świetny i jak dokładnie pomalowana :). Szukam orygialnej komody,dobrze, że sie wiosna zaczęła, zarzyjaźniony targ taroci ruszy znowu pełną parą ;).
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru i udanego długiego weekendu :)
Dziękuję Moniko! Długo chodziłam za tym kolorem, nawet pierwotnie kupiłam farbę turkusową, ale w ostatniej chwili zmieniłam zdanie :) Trzymam kciuki za Twoje poszukiwania :)
Usuńpiękna i ten kolor ... Ja chyba nic tak dokładnie i starannie nie pomalowałam :(( Pozdrawiam prawie majowo :)))
OdpowiedzUsuńHihi, Moni... ja też nie! To dzieło Męża, który potrafi przywrócić do życia każdy mebel :))) Buziaki :)
UsuńWygląda świetnie. Doskonale pomalowana i ten kolor jest niesamowicie sympatyczny :) Bardzo mi się podoba, a nie lubię niebieskiego :)
OdpowiedzUsuńMężu jeśli to czytasz, pewnie pękasz z dumy :)) A ile namarudził, zanim ją pomalował :D))) Dziękuję Lillo, ja polubiłam niebieski całkiem niedawno i nie mogę przestać. Pozdrawiam :)
UsuńPiękny niebieski kolor i te gałeczki cudne. Odpoczywaj Natalia, pięknej majówki:)
OdpowiedzUsuńPiękny mebel, kolor i gałeczki! :D Udanej majówki :)
OdpowiedzUsuń(u nas śnieg pada ;)
Jest cudowna :) kolor, gałeczki, no i ten ponętny kształt komody :) super!
OdpowiedzUsuńfantastyczny, niecodzienny kolor komody, świetna robota!
OdpowiedzUsuńJak piękna, biorę :) Piękne są Twoje wszystkie zdjęcia na blogu. Cudowne, nie mogę się napatrzyć. Zapraszam też do siebie. Będzie mi bardzo miło :) http://karo-dekor.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń