w naszej kuchni wreszcie mnóstwo wiosennego słońca.
udanego piątku :)
bez kwiatów w domu nie mogę się już obejść! Wracając z pracy mijam codziennie malutką kwiaciarnię, której właścicielka już dobrze zna moją słabość:) Ostatnio trafiły się krokusy.
u w i e l b i a m , gdy ktoś umieszcza moje zdjęcia na swojej stronie bez mojej wiedzy i zgody. Wczoraj zupełnym przypadkiem trafiłam na swoje zdjęcia na zagranicznej stronie. Oczywiście nic o tym nie wiedziałam. Autorka tłumaczy się, że nie miała maila do mnie (a przecież jest), a poza tym robi mi ruch na blogu. Tylko zapomniała zapytać mnie o zdanie.... Nawet nie wysiliła się, aby przeczytać zakładkę "o mnie", gdzie wyraźnie informuję, że nie wyrażam zgody na publikowanie m o i c h zdjęć bez mojej zgody... Ech.....
...czyli kuchennych skarbów ciąg dalszy.
dostałam ostatnio od Taty kolejny skarb po Babci - starą maszynkę do mielenia... Cudowna!