na początku chcę Wam bardzo bardzo podziękować za wszystkie wspaniałe maile i przemiłe komentarze związane z publikacją w Green Canoe! Dały mi dużo pozytywnej energii, dziękuję!
Dzisiaj chcę Wam pokazać moje zdobycze z pchlego targu, dzięki którym zaaranżowałam wiosenny stół. Oczywiście chodzi o miętowe wazoniki i kubeczki, każdy za całe 1 zł! Takie zakupy to ja lubię :))) Miłego popołudnia!
cudnie :))))
OdpowiedzUsuńmoje ulubione kolory, a jaja w kropki są the best!
i właśnie takie kolory będą u mnie na Święta :)
pozdrawiam serdecznie,
Karola
Ja planuję świąteczny stół w błękitach, więc będzie wyglądał jeszcze inaczej :) Dziękuję i pozdrawiam!
UsuńMi się tak lekko tez podoba :>
OdpowiedzUsuńcudne zdobycze !!!!! takie zakupy to i ja baardzo lubię :))) buziaki ..
OdpowiedzUsuńNo ba, i jeszcze takie nieplanowane są najlepsze :) Buziaki :)))
UsuńO jacie, ale one moje ;) Gdzie, gdzie, na Kole w Warszawie, czy skąd ty jesteś moja artystko? :) Kurcze też planujemy aranżacje świątecznego stołu, ale nie sądze żeby moje zdjęcia nawet w najmniejszym stopniu były takie ładne jak Twoje :P Zwątpiłam trochę, ale nie poddam się i to zrobię ;)
OdpowiedzUsuńLu, będę o Tobie pamiętać przy następnej okazji, w razie czego co byś chciała? :) I nie pleć głupot, tylko rób zdjęcia :P
UsuńTo ja się podepnę pod Lu :) Jeśli natrafisz na złoże pastelowych bądź turkusowych skorup czy czegokolwiek innego fajnego, to myślę, że się podzielimy :)
UsuńZapomniałam Ci napisać od razu, kiedy zobaczyłam Twoje zdjęcia w GC, ale nadrobię i napiszę teraz, że są przepiękne. I te pomysły... bajka :)
Nie ma sprawy, jak coś się trafi, dam znać :) Dziękuję!
UsuńSuper zdobycze i świetne aranżacje .... a ściera Bloomingville rewelacyjnie robi za mały obrusik (uwielbiam te ściery) .....och pchle targi są takie inspirujące, ja ostatnio emaliowany dzbanuszek w boskim indygo za całe 5zł wyszperałam...... Fakt takie zakupy napawają optymizmem ;) Pozdrawiam Cię serdecznie i znów do znudzenia muszę powtórzyć , że cudne zdjęcia ;) Ola
OdpowiedzUsuńOla, na takim małym stole ręczniki kuchenne najlepiej sprawdzają się w roli obrusów, jak rozkładam prawdziwy, to podłogę zamiata :)) Dzięki wielkie, że się jeszcze nie znudziłaś ;)
UsuńPięknie...idealna harmonia kolorystyczna.
OdpowiedzUsuńDziękuję Anicjo :)
UsuńNo takie rzeczy to lubię :) Świetne kolorki!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
Już się boję, że to będzie mój kolejny nałóg ;))) Pozdrawiam Marto!
UsuńPięknie! Uwielbiam takie proste rozwiązania. Cudna ta ścierka Bloomingville. Marzy mi się taka miętowa. Uściski! Ania
OdpowiedzUsuńA te miętusy za grosze są oszałamiające. ja poproszę takie same :)
UsuńRety, tylu chętnych, że chyba będę musiała pomyśleć o jakichś cukierasach :D)) Dzięki!
UsuńPięknie!:) To jeszcze poproszę o podpowiedź gdzie się takie cudeńka kupuje za grosze? Pozdrawiam ciepło!:):)
OdpowiedzUsuńNa targowisku miejskim :)) Pozdrawiam Ingo!
UsuńNatalia piękne te kubeczki i wazoniki, też chcę na taki targ:) Cudne zdjęcia. Połączenie szarego i błękitu/mięty obłędne:)
OdpowiedzUsuńZatem chętnie Cię zabiorę :)))
UsuńJej no nie wierzę i potwornie zazdroszczę takich zakupów :))) pięknie zaaranżowałaś stół... o zdjęciach już nie wspomnę! :)
OdpowiedzUsuńTeż nie mogłam uwierzyć :) dziękuję!
UsuńTeż bym chciała kupić takie cuda za taką kwotę... nie mam szczęścia do wyszukiwania starych przedmiotów ;-)...a może powinnam częściej chodzić na targi staroci ;-). Mam może jakiś sprawdzony sposób na udane tam zakupy??? Zaklinanie, odprawianie czarów, skupianie myśli na tym co chcesz kupić ?? ;-). Buziaki i dobrego dnia, a zdjęcia ekstraśne ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Olu :) Wczoraj to był fart, bo wymyśliłam, że jadę na targ po coś miętowego i wróciłam z pełną reklamówką. Tylko nie myślcie, że zawsze wracam z takimi łupami, czasami nie ma na czym oka zawiesić.
UsuńPiękna aranżacja! Uwielbiam stołowe dekoracje...:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia serdeczne!
Ale zdobycz! Dawno nie bylam na pchlim targu. Ps. Stol zachwycajacy! A green canoe jeszcze nie widzialam. Koniecznie musze nadrobic zaleglosci!
OdpowiedzUsuńJakie wspaniałości !!! gdzie Ty to wyszukujesz?? same cuda :)
OdpowiedzUsuńPiękna aranżacja stołu :)
Basiu, tuż pod nosem, zabiorę Cię kiedyś :)))
UsuńMam problem - nie mogę Cię znaleźć na facebooku, żeby polubić. Gdzie szukać Twojego bloga?
OdpowiedzUsuńAch, a ja nie mam profilu bloga na Facebooku :)
UsuńMam taki sam metalowy napis w domu! Bardzo sie przydaje, szczegolnie kiedy burzliwa wymiana pogladow z nastolatkami zaczyna byc za dluga:) Pozdrowienia ze slonecznego Londynu!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Pozdrawiam również :)
UsuńProszę bardzo: nataliawbruklinieniezginie@gmail.com. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo, bardzo :) te Twoje minty :) i aranżacja ze ściereczką - sie ma oko:), a właśnie "odkryłam", że
OdpowiedzUsuńmam miętowy dzbanek na parapecie w kuchni... ze sztućcami sobie stoi
Gapa... ,a może osioł nawet...
za 3 zł z przed roku i "NIC" o tym nie wiem...
p.s. mnie byś tez mogła zabrać razem z Elle... :)
Z największą przyjemnością Ciebie też zabiorę :)) Dziękuję!
UsuńPrzepiękne zdjęcia, takie jak lubię, rewelacyjne, wcale się nie dziwię, że występują na Green Canoe :) Tylko jak tu można dołączyć do obserwatorów? Chciałabym być na bieżąco z Twoimi postami.
OdpowiedzUsuń