środa, 9 kwietnia 2014

pomysł na wiosenny stół


na początku chcę Wam bardzo bardzo podziękować za wszystkie wspaniałe maile i przemiłe komentarze związane z publikacją w Green Canoe! Dały mi dużo pozytywnej energii, dziękuję!
Dzisiaj chcę Wam pokazać moje zdobycze z pchlego targu, dzięki którym zaaranżowałam wiosenny stół. Oczywiście chodzi o miętowe wazoniki i kubeczki, każdy za całe 1 zł! Takie zakupy to ja lubię :))) Miłego popołudnia!
 









39 komentarzy:

  1. cudnie :))))
    moje ulubione kolory, a jaja w kropki są the best!
    i właśnie takie kolory będą u mnie na Święta :)
    pozdrawiam serdecznie,
    Karola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja planuję świąteczny stół w błękitach, więc będzie wyglądał jeszcze inaczej :) Dziękuję i pozdrawiam!

      Usuń
  2. Mi się tak lekko tez podoba :>

    OdpowiedzUsuń
  3. cudne zdobycze !!!!! takie zakupy to i ja baardzo lubię :))) buziaki ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ba, i jeszcze takie nieplanowane są najlepsze :) Buziaki :)))

      Usuń
  4. O jacie, ale one moje ;) Gdzie, gdzie, na Kole w Warszawie, czy skąd ty jesteś moja artystko? :) Kurcze też planujemy aranżacje świątecznego stołu, ale nie sądze żeby moje zdjęcia nawet w najmniejszym stopniu były takie ładne jak Twoje :P Zwątpiłam trochę, ale nie poddam się i to zrobię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lu, będę o Tobie pamiętać przy następnej okazji, w razie czego co byś chciała? :) I nie pleć głupot, tylko rób zdjęcia :P

      Usuń
    2. To ja się podepnę pod Lu :) Jeśli natrafisz na złoże pastelowych bądź turkusowych skorup czy czegokolwiek innego fajnego, to myślę, że się podzielimy :)
      Zapomniałam Ci napisać od razu, kiedy zobaczyłam Twoje zdjęcia w GC, ale nadrobię i napiszę teraz, że są przepiękne. I te pomysły... bajka :)

      Usuń
    3. Nie ma sprawy, jak coś się trafi, dam znać :) Dziękuję!

      Usuń
  5. Super zdobycze i świetne aranżacje .... a ściera Bloomingville rewelacyjnie robi za mały obrusik (uwielbiam te ściery) .....och pchle targi są takie inspirujące, ja ostatnio emaliowany dzbanuszek w boskim indygo za całe 5zł wyszperałam...... Fakt takie zakupy napawają optymizmem ;) Pozdrawiam Cię serdecznie i znów do znudzenia muszę powtórzyć , że cudne zdjęcia ;) Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ola, na takim małym stole ręczniki kuchenne najlepiej sprawdzają się w roli obrusów, jak rozkładam prawdziwy, to podłogę zamiata :)) Dzięki wielkie, że się jeszcze nie znudziłaś ;)

      Usuń
  6. Pięknie...idealna harmonia kolorystyczna.

    OdpowiedzUsuń
  7. No takie rzeczy to lubię :) Świetne kolorki!
    pozdrawiam
    marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już się boję, że to będzie mój kolejny nałóg ;))) Pozdrawiam Marto!

      Usuń
  8. Pięknie! Uwielbiam takie proste rozwiązania. Cudna ta ścierka Bloomingville. Marzy mi się taka miętowa. Uściski! Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A te miętusy za grosze są oszałamiające. ja poproszę takie same :)

      Usuń
    2. Rety, tylu chętnych, że chyba będę musiała pomyśleć o jakichś cukierasach :D)) Dzięki!

      Usuń
  9. Pięknie!:) To jeszcze poproszę o podpowiedź gdzie się takie cudeńka kupuje za grosze? Pozdrawiam ciepło!:):)

    OdpowiedzUsuń
  10. Natalia piękne te kubeczki i wazoniki, też chcę na taki targ:) Cudne zdjęcia. Połączenie szarego i błękitu/mięty obłędne:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jej no nie wierzę i potwornie zazdroszczę takich zakupów :))) pięknie zaaranżowałaś stół... o zdjęciach już nie wspomnę! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Też bym chciała kupić takie cuda za taką kwotę... nie mam szczęścia do wyszukiwania starych przedmiotów ;-)...a może powinnam częściej chodzić na targi staroci ;-). Mam może jakiś sprawdzony sposób na udane tam zakupy??? Zaklinanie, odprawianie czarów, skupianie myśli na tym co chcesz kupić ?? ;-). Buziaki i dobrego dnia, a zdjęcia ekstraśne ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Olu :) Wczoraj to był fart, bo wymyśliłam, że jadę na targ po coś miętowego i wróciłam z pełną reklamówką. Tylko nie myślcie, że zawsze wracam z takimi łupami, czasami nie ma na czym oka zawiesić.

      Usuń
  13. Piękna aranżacja! Uwielbiam stołowe dekoracje...:)
    Pozdrowienia serdeczne!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale zdobycz! Dawno nie bylam na pchlim targu. Ps. Stol zachwycajacy! A green canoe jeszcze nie widzialam. Koniecznie musze nadrobic zaleglosci!

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakie wspaniałości !!! gdzie Ty to wyszukujesz?? same cuda :)
    Piękna aranżacja stołu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, tuż pod nosem, zabiorę Cię kiedyś :)))

      Usuń
  16. Mam problem - nie mogę Cię znaleźć na facebooku, żeby polubić. Gdzie szukać Twojego bloga?

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam taki sam metalowy napis w domu! Bardzo sie przydaje, szczegolnie kiedy burzliwa wymiana pogladow z nastolatkami zaczyna byc za dluga:) Pozdrowienia ze slonecznego Londynu!

    OdpowiedzUsuń
  18. Proszę bardzo: nataliawbruklinieniezginie@gmail.com. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo, bardzo, bardzo :) te Twoje minty :) i aranżacja ze ściereczką - sie ma oko:), a właśnie "odkryłam", że
    mam miętowy dzbanek na parapecie w kuchni... ze sztućcami sobie stoi

    Gapa... ,a może osioł nawet...
    za 3 zł z przed roku i "NIC" o tym nie wiem...
    p.s. mnie byś tez mogła zabrać razem z Elle... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z największą przyjemnością Ciebie też zabiorę :)) Dziękuję!

      Usuń
  20. Przepiękne zdjęcia, takie jak lubię, rewelacyjne, wcale się nie dziwię, że występują na Green Canoe :) Tylko jak tu można dołączyć do obserwatorów? Chciałabym być na bieżąco z Twoimi postami.

    OdpowiedzUsuń