sobota, 19 lipca 2014

lawenda



w ubiegłym roku miałam okazję spędzić kilka godzin na cudownie pachnącym, porośniętym lawendą zboczu, przy okazji sesji dla Starej Mydlarni. zabrałam tam nawet krzesło po Babci :)
W Prowansji to dopiero muszą mieć widoki!











19 komentarzy:

  1. CU-DO-WNIE! Już widzę to zbieranie kwiatów.Ja mam 10 lawend i nabawiłam sie bąbli ;)
    Udanego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Było cudownie, choć trafiłam już na porę przekwitania lawendy, to jednak wrażenia niezapomniane :)

      Usuń
  2. Pięknie zdjęcia i super pomysł z krzesłem :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, z tym krzesłem to był totalny spontan :)

      Usuń
  3. Ale pięknie! O tak - w Prowansji lawenda wręcz oszałamia swoim zapachem.. :) nie wiedziałam nawet że u nas też są takie pola lawendowe :) Ja mam w ogródku tylko kilka krzaczków, a zapach roznosi się przepiękny też :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elle, widziałam nawet kiedyś w sieci specjalny poradnik o lawendowych polach w Polsce, jest już ich dobre kilkanaście! Byłaś w Prowansji szczęściaro? :)

      Usuń
    2. Byłam, byłam :) Piękne miejsce :)

      Usuń
  4. To tak jak ja w czwartek :))))))

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie lawendy skromnie w tym sezonie, ale kiedyś poszaleję;) piękne to pole z lawendą na tych zdjęciach...

    OdpowiedzUsuń
  6. jak zwykle piękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Natalia jak pięknie! Chciałabym się przenieść tam choć na chwilę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczy pojechać na Mazury na przełomie czerwca i lipca :)

      Usuń
  8. Piękne! Uwielbiam lawendę. Na wyspie Hvar pachnie nią niesamowicie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. An, nie słyszałam o tej wyspie, tam dopiero musi być pięknie!

      Usuń
  9. Piękny widok:) Wyobrażam sobie jak tam pięknie pachnie...

    OdpowiedzUsuń
  10. Zamykam oczy i czuję ten zapach ...

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepiękne zdjęcia i to lawendowe pole - to dopiero są widoki :). I ten zapach czuję prawie :).

    OdpowiedzUsuń
  12. O tak... Zaczarowane miejsce...A u mnie tylko jedna donica oko cieszy.:)

    OdpowiedzUsuń