dziś kilka kadrów schwytanych na szybko telefonem...
"Przyszła najwyższa pora, bym ocaliła trochę ze swojej codzienności (...)"
Patti Smith "Pociąg linii M"
Wydrukowałam kilka sztuk czarno-białych paproci, duży format 48 x 68 cm.
Gdyby ktoś z Was chciał mieć je u siebie, proszę piszcie na mojego maila.
Pozdrawiam Was serdecznie
Natalia
Natalio na pierwszym zdjęciu to przecież ni mniej ni więcej tylko mój fotel :D Co prawda piękniejszy jakby, już oprawiony ;) :D Żartuję sobie oczywiście, mój fotel nadal czeka na swój czas... w szopie;) Ściskam!
OdpowiedzUsuńPS. Piękne zdjęcia, jak zwykle!
Kochana Ingo, tak! To ten sam fotel, z resztą przyjechał do mnie spod Krakowa :) Przeszedł reanimację u tapicera, bo poprzednia tapicerka była w strzępach. Za to nie ruszałam elementów drewnianych, fajnie wyglądają takie spatynowane. Ściskam Cię bardzo bardzo mocno!
UsuńBardzo mi się podoba ten stonowany naturalny klimat w Twoich zdjęciach.
OdpowiedzUsuńNa szybko telefonem? Ty chyba żartujesz :P Niejeden lustrzanką zrobiłby gorsze!
OdpowiedzUsuń