poniedziałek, 24 listopada 2014
słowo
Dopadło mnie dziwne uczucie, coś mi nie gra. Przeglądam różne strony w poszukiwaniu inspiracji, otwieram kolejne i kolejne zdjęcia, czasem zatrzymam się przy którymś na chwilę, ale jednak ciągle mi czegoś brak. Od wczoraj mam nieodparte wrażenie, że wszystko co oglądam już było. W lepszej lub gorszej wersji, ale już to przecież gdzieś widziałam. Patrzę na moje zdjęcia z ostatnich paru miesięcy i sporą część mam ochotę wysłać w przestrzeń kosmiczną... przeczekać? zmienił mi się gust? przesilenie?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przesilenie :).......i zdecydowanie przeczekać..... ;)....Życzę wytrwałości :)Pozdrawiam Ola
OdpowiedzUsuńDzięki, masz rację... wytrwałości mi trzeba :) Pozdrawiam!
Usuńminie, kryzys czasem się zdarza
OdpowiedzUsuńOj przeczekać przeczekać!! ..u mnie też tak bywa w różnych sferach...właśnie teraz zdarzył się taki czas dziwny, bez-mocy...ehhh...ale wiem, że to wszystko minie!!! I potem będę sie z tego śmiać:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dzięki! Trzymam za Ciebie kciuki :)
UsuńTo ten listopad... szaro-bure myśli atakują mózg. Będzie lepiej, trzeba przeczekać :)
OdpowiedzUsuńHmm, nie wiem czy to listopad, może już po prostu czas najwyższy na zmiany?
UsuńPrzeczekać :*
OdpowiedzUsuńListopad...ostatnio mam podobne myśli
OdpowiedzUsuńProszę nic nie wyrzucać! To zapewne minie :) każdy ma czasem podobne odczucia, myślę... Będzie dobrze - oby do wiosny :D
OdpowiedzUsuńBuziaczki Kochana!
Za późno, zrobiłam już małą czystkę, ale mam przeczucie, że to w dobrym kierunku :)
UsuńO masz ci los....
UsuńPrzeczekać a potem jeszcze raz spojrzeć świeżym okiem:):) I nie wyrzucać!;) Jeśli było - to miało być (i było super!!) a teraz masz prawo spoglądać na to z innej perspektywy. I być może nieco zmienić kierunek, to normalne:):) Ja też tak mam, średnio dwa razy w roku;):) Pozdrawiam ciepło Natalio! :):)
OdpowiedzUsuń:*
Usuńprzesilenie :]]
OdpowiedzUsuńNat, no coś Ty, zdjęć nie wyrzucaj :). W każdym z nich na pewno była jakaś cząstka Ciebie... Gust się zmienia, upodobania się zmieniają, patrzenie na świat się zmienia - taka kolej rzeczy :). Jednym się to wszystko zmienia wolniej, innym szybciej (to ja :D). Ale wcześniej to właśnie byłaś Ty i tak widziałaś świat :).
OdpowiedzUsuńJa mam z resztą tak samo... Nie wiem czy mówisz o kreowaniu przestrzeni wokół siebie, ale ja zauważyłam, że wnętrzarsko coś mi wpadnie w oko, zainspiruję się, a potem zanim to zrobię/kupię, to już zobaczę tak wiele razy wszędzie, że mi się po prostu opatrzy :D.
Mam nadzieję, że wena wróci :). Tzn. jestem przekonana :). Masz swój cudny sposób na robienie zdjęć, bardzo rozpoznawalny :). Niedawno na pinterest wpadłam na fotkę, o której pomyślałam, że to chyba Twoja, i faktycznie była :))). To wielka sztuka, bo robić ładne zdjęcia nie jest trudno, ale mieć swój styl, po którym Cię ktoś pozna, to naprawdę wielka sprawa :). Gratulacje i nie poddawaj się :))).
Moniko, dziękuję! Nie myślałam o tym w ten sposób, cieszę się że mi to napisałaś! :)
Usuń