środa, 7 maja 2014

udanej środy!



lubicie ogródki działkowe? ja uwielbiam szczególnie te ze stareńkimi altanami, które w środku kryją zazwyczaj jakieś przedwojenne komódki czy krzesła, albo stare naczynia kuchenne. Ostatnio miałam okazję nazrywać do woli moich ulubionych konwalii, a w altance znalazłam ten cudny imbryk do herbaty, niestety jest tylko wypożyczony, bo właściciel nie chce się z nim rozstać ;)))











30 komentarzy:

  1. U mnie nie ma takich starych altanek dziakowych.
    Nie dziwię się właścicielom,że nie chcą się z nim rozstawać ;p Śliczny!!!
    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam zamiar powiercić mu dziurę w brzuchu, może się w końcu zgodzi :D) Wzajemnie!

      Usuń
  2. A szkoda, że się rozstać nie chce. Buziaki i dobrego dnia ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo lubimy:) zwłaszcza działeczkę moich jednych i drugich dziadków. Mają właśnie takie altanki:)))
    śliczny ten imbryczek! dobrego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz, to masz szczęście, że dziadkowie mają działkę, na pewno mają podobne perełki w zanadrzu :)

      Usuń
  4. Natalio, właśnie mi uświadomiła ś, że ma ogródkach działkowych wiele skarbów się kryje:):) CHyba wyruszę na weekendowe pogawędki;) Imbryczek piękny, podobnie jak Twoje zdjęcie:) Macham ciepło!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz, to jak coś upolujesz, to nie zapomnij o mnie! :)))

      Usuń
  5. Ale pięknie niebiesko u Ciebie. A konwalie to aż tutaj czuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Imbryczek - rewelacja :) wspaniale się wpasował w Twoją kuchnię :) Miło popatrzeć na takie zdjęcia :) Dobrego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  7. piękne aranżacje :) bardzo takie lubię, zwłaszcza w kolorze blue :)
    a imbryczek super więc nic dziwnego, że właściciel nie chce się z nim rozstać ;)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Imbryk jest piękny, też chce taki nie dziwę się właścicielowi. A konwalie również uwielbiam, cudowne kwiaty.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piekne kuchenne kadry. Imbryczek cudny :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak bym byla właścicielką takie imbryka, też bym się z nim nie rozstała:) ale dzięki temu zdjęciu, masz kawałek dla siebie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i się naczytał tych komentarzy i powiedział, że dziury w brzuchu nie da sobie wywiercić :D)) Może się jeszcze kiedyś podobny trafi?

      Usuń
  11. Ależ pięknie u Ciebie. Zostaję na dłużej!

    OdpowiedzUsuń
  12. aż mnie zazdrość zżera, że ktoś coś takiego ma na... działce ;))) hehe :) chociaż na zdjęciach pozostanie :) no cudny imbryczek!!! :) ten kolor ;) i dokładnie ja też jak kiedyś zobaczyłam co przechowują moi teście u siebie w altance ;))) już kanki i dzbanki były moje :D i są tutaj w Norwegii od dawna ;)
    Udanego weekendu! :)
    (p.s. współczuję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dagmara, mnie też czasem zżera zazdrość, ale nie można mieć wszystkiego, bo w mieszkaniu ruszyć bym się nie mogła :) Dobrze, że mogę to chociaż uwiecznić na zdjęciach. Buziaki!

      Usuń
  13. Natali, otruj właściciela..., nie ma innej rady...
    Imbryk C U D O !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wtedy od kogo dostanę piwonie? :)))

      Usuń
    2. Nie ma rady... Musisz wybrać... Piwonie, albo imbryk...

      Usuń
  14. Jak się cieszę, że do Ciebie trafiłam. Piękne zdjęcia i stzlizacje!
    Imbryczek wyjątkowo urokliwy, jak ulał pasuje do Twojej kuchni. Szkoda, że właściciel nie chciał się z nim rozstać.

    OdpowiedzUsuń
  15. Wunderful pictures. I like the collors. Greetings Elisabeth

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudne zdjęcia! A aranżacje w moich ulubionych kolorach...czuć lato i szum morza :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Przepiękne, profesjonalne zdjęcia. W takiej kuchni to się chce "upichcić co nieco".
    Pozdrawiam serdecznie.

    Aby móc pięniej żyć... http://whitepinkinspirations.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Boskie zdjęcia, jak zwykle;) Pytanko: czy to dębowy blat się tak pięknie zestarzał? ile ma lat? Będę wdzięczna za cynk, bo wciąż się nie mogę zdecydować czy dębowy blat to dobry wybór...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dębowy blat z Ikei, jest bardzo wytrzymały, dlatego opłaca się w taki zainwestować. Ma dopiero 3 lata, niestety wymaga regularnego olejowania, o którym ciągle zapominamy, dlatego wygląda jak po przejściach:)

      Usuń
    2. dziękuję za odpowiedź:) Tak myślałam ze jest dębowy, ale czy to jest ten z litego drewna na zamówienie, czy ten który ma jedynie kilka mm wierzchniej warstwy dębowej?

      Usuń
    3. przepraszam ze tak męczę;) ale byłam dziś w ikei i mają dostępne na metry tylko bukowe i brzozowe blaty, a ten dębowy kosztuje koło 700zł za metr... I zastanawiam się czy to ten własnie masz czy ten tańszy, z wierzchnią warstwą litego drewna.

      Usuń
    4. Nic nie szkodzi, to blat z klejonych dębowych klocków :) Mam z Ikei stolik z brzozowego drewna i oczywiście nie umywa się do blatu dębowego.

      Usuń