z wielką radością oznajmiam, że spotkało mnie ogromne wyróżnienie i miałam zaszczyt zagościć na stronach jesiennego wydania magazynu Green Canoe Style, do którego lektury bardzo bardzo Was zachęcam. Mało tego, moje zdjęcia z zaaranżowaną jesiennie altaną znalazły się w przemiłym towarzystwie zdjęć Ewy z Minty House. Czy można chcieć więcej? :)
Asiu, dziękuję raz jeszcze!
Ps. gdyby ktoś z Was miał ochotę na taką altanę u siebie w ogrodzie, prosimy o kontakt mailowy.
Witam! Gdzie można zakupić te kubki z napisami mine i yours?
OdpowiedzUsuńW sklepie Belle Maison :)
Usuńgratuluję publikacji:) altana prezentuje się niesamowicie, a jej wystrój jest wprost magiczny! wielka szkoda, że nie mam ogrodu, w który mogłabym wyczarować choć część tego wspaniałego nastroju. Dobrze, że mogę chociaż nacieszyć oczy Twoimi zdjęciami :) Z taką altaną jesień niestraszna!
OdpowiedzUsuńDziękuję Marta! Trzeba mieć nadzieje, że wszystko jeszcze przed nami:)
UsuńGratulacje, ależ cudne miejsce, ja chce tam być teraz, zaraz:)
OdpowiedzUsuńDzięki, no to wskakuj w Zielone Czółno:))
UsuńNatalia, zdjęcia przepiękne:) Gratuluję i cieszę się razem z Tobą! Altana oczarowała mnie w jednej z Twoich letnich aranżacji, ale nie wiedziałam, że to również własne dzieło - i stół jest piękny! Te nogi i wykończenia - czarodziejskie:) Pewnie nie raz będę jeszcze patrzeć na te zdjęcia.
OdpowiedzUsuńAnka, Ty nie patrz, tylko wpadaj na kawę na wiosnę lub latem! :) Stół też jest 100% hand made, a niedługo pokażę Wam coś jeszcze :)
Usuńojj pięknie
OdpowiedzUsuńObejrzałam i zdjęciami nasyciłam swoją duszę :))) czarodziejka jesteś! :)
OdpowiedzUsuńno ale że Wy sami takie altany - noooo to szczękę z podłogi zbieram! jak pisałaś kiedyś, że pojechałaś na sesję do altany, to pomyslałam, że gdzieś taką zauważyłaś i tam się wybrałaś na sesję hihi ;) a to Wasze dzieło! no kłaniam się w pas! cudo!!! :) gdybym miała miejsce z chęcią widziałabym ją u siebie :))))
Buziaki i gratuluję :*
Dagmara, no to jak tylko będziesz miała swój skrawek, daj znać:)) Dzięki! Buziaki*
Usuńcudowna altana, aranżacja i zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńCudne zdjęcia i aranżacja i wielkie gratulacje!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNatalia, altana cudna! Altana..., a krzesła jakie....!!!!!!!!!!!!!!!! A winiec... Ile pracy musiałaś w to włożyć...:)
OdpowiedzUsuńGratuluję sesji:)Wiem co to, bo kiedyś też gościłam u Asi:)
Latam po tym Twoim blogu dzisiaj i się zachwycam jakie Ty piękne zdjęcia robisz i ile wspaniałych kubeczków, dzbanuszków i innych wyjątkowych akcesoriów domowych posiadasz:) Robią klimat:) Nie wiem czemu,a le w głowie zostały mi Twoje groszki na kubeczku brązowym....:):)
Pozdrawiam Cie mocno i zasiadam:)
Ewelina, przygotowanie całej aranżacji rzeczywiście zajęło kilka godzin, a same zdjęcia potrwały może z godzinę. Z resztą walczyłam tu z pogodą, bo jak już miałam wszystko gotowe, to zachmurzyło się i zaczął padać deszcz. Ledwo zdążyłam przed zachodem słońca, bo właściwie dopiero na sam koniec wyszło słońce i złapałam odpowiednie światło. Publikacja w Green Canoe to niesamowita przygoda, sama wiesz:) Dziękuję! A ten kubeczek, o którym piszesz, to z Ceramiki Sopockiej, znajdziesz je na Monciaku:)
Usuń:)
UsuńJak sobie wygooglałam to już teraz wiem co to Monciak:). Ceramika Sopocka też ma swój sklep, ale Twojego kubeczka niet. Nic to, kiedyś będą:)
Pozdrawiam Cie serdecznie!
A widzisz, nawet nie wiedziałam, że mają sklepik internetowy. Ja przy każdej wizycie w Sopocie lubię tam zajrzeć i wziąć do ręki :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPięknie, prosto, sielsko i romantycznie. Jestem pod wielkim wrażeniem!
OdpowiedzUsuńmarta
Nádherný blog, nádherné bydlení , nádherné fotografie ..... Marki
OdpowiedzUsuńAleż cudowne miejsce!
OdpowiedzUsuń--
http://timefordessert.pl